uznania Katriny za swoją córkę, a potem zrobił to samo własnej wnuczce, czyli córce Shelby. - Ramón, nie! Dios, nie rób tego. Och, Ojcze Przenajświętszy... dziewczynka mogła zostać spłodzona przez Rossa McCalluma. przez chwilę, a potem rzucił: - Czekam. Odłożył słuchawkę na widełki i odwrócił się do Shelby. - To był Shep - Ale ty mu nie wierzysz. - Poza wypadkiem i narodzinami Jamesa pamietam tylko - Jedziemy czy nie? 131 wyjatkowo parszywym odcinku drogi. Kobieta, do której Bolały ja szczeki i ¿oładek i po raz pierwszy od chwili, kiedy - Oczywiscie, ¿e nie, kochanie. Nie chciałem cie Kiedy przechodził przez ulicę, ogarnęły go wątpliwości, a nawet wyrzuty sumienia. To wszystko układało się zęby kontrastowały z ciemnym w mroku nocy ciałem. Szare oczy bacznie jej się przyglądały. - Tęsknisz za mną? nikotynowym dymem.
Oparł się biodrem o drzwi escorta, żeby nie mogła otworzyć samochodu. Powoli wstała i pochyliła się nad stołem. Nie mogła pozwolić, żeby ojciec ją zastraszał. ze złosci głosem, gniew zaczerwienił jego twarz. - Jestes
- Podnieś nóż, Kelsey. doświadczeniu nie ożenię się już chyba do śmierci. Władca podniósł wzrok na Bryana i wybuchnął śmiechem.
nadzwyczajnie. Omal nie skoczył, by chwycić jej rękę. Odruch. Stojąc nadal plecami do niego, dodała:
powiedziała. Usłyszała pstrykniecie zapalniczki i podniosła ich prawie wszystko. Owszem, byli kiedyś kochankami, a teraz wspólnie prowadzili poszukiwania. I nic ponadto. Marla przypomniała sobie ich spotkanie w ogrodzie, potoku słów po hiszpańsku. Po paru sekundach Lydia wróciła, już spokojniejsza, i Shelby pomyślała, że coś tu jest dosypac czegos do jedzenia. Alex poło¿ył swa dłon na jej ramieniu. - Daj już spokój - mruknął do siebie i splunął na nierówny beton podjazdu. Wyszedł na wolność. Tylko to się